Відео

Dzięki!

No niestety, to nie pierwszy (i pewnie nie ostatni) raz, gdzie przewodnicy czują się w górach uprzywilejowani i wbijają innym w kolejkę...

@@projektyprzygodowe przyzwyczaj się, na Słowacji tak jest, z kolei po polskiej stronie często przewodnik pyta czy może wbić się przed zespół, z kolei w Alpach przewodnik ma pierwszeństwo i może większość Słowaków tę samą zasadę stosuje w Tatrach

Dwie piękne trasy rowerowe, więc też ładnie podziałane :) Powodzenia w Tatrach!

Tak, już w kolejnym odcinku :)

Z komina to też bym kiedyś chętnie skoczył. Zdarzało mi się dwukrotnie z dźwigu (bungee), ale kominy jeszcze przede mną ;)

Mieliśmy trochę pecha tego dnia. Normalnie raczej aż takiego tłoku nie ma. Choć niestety, te popularne drogi wspinaczkowe bywają zatłoczone niczym szczyty Wielkiej Korony Tatr.

O ten wyciąg to się naprawdę musiałam wykłócać i zapewniać, że nas nie zabiję, żeby Michał mi go oddał 😂 Od czasu Babiej umiejętności nieco wzrosły. Teraz mam więcej czasu, to i tekstów będzie wpadać więcej :)

Żeby nie było, ja też czasem lubię bezstresowe spacery. Wspinanie jest fajnie, ale na tym się górski świat nie kończy ;)

Super, cieszy mnie to :) Gratuluję wejścia!

Tak w sumie, to są udostępnione. Trzeba tylko zgłosić przejście w aplikacji HZS, należeć do klubu wysokogórskiego oraz mieć ze sobą sprzęt niezbędny do bezpiecznego przejścia.

Dzięki!

Klasyczne podejście to albo zrobić kurs skałkowy, albo iść na ściankę i tam zacząć się wspinać samemu, ze znajomymi lub na sekcji. To Ci da postawowe umiejętności, które potem pozwolą działać samodzielnie, a w końcu przenieść się w góry. U mnie było jednak nieco inaczej, bo po prostu, na pewnym etapie chodzenia poza szlakami w plecaku pojawiła się lina, później trochę innych zabawek, a wiedzę jak tego używać wziąłem po prostu od znajomych. Niekoniecznie jednak polecam to podejście, bo jest ryzyko, że ktoś przekaże złe nawyki.

Dzięki! Buty to Kalenji MT2.

Dzięki, przyda się na pewno! :)

Ok, dobrze wiedzieć! Dzięki :)

Jest okej, najwyżej ten jeden większy podjazd poprowadzisz (jak to robi 3/4 osób).

Na przykład na HZS Kysel (5 euro).

@@projektyprzygodowe Dziękuję 🙂

Dawaj śmiało! Uprawiasz jakiś sport przez większość życia, więc jak tylko dołożysz trochę specyficznego treningu, to dasz radę bez problemu.

Dzięki!

To też biorę pod uwagę, choć akurat na rowerze to ja jestem bardziej turysta niż sportowiec. Na takim wyścigu raczej walczyłbym o limit niż miejsce w stawce.

Furkot idealny na początek. Łatwo, krótko i praktycznie niemożliwe się zgubić. A widoki całkiem niezłe. Dzięki za polecenie, choć w tym roku już raczej nie będzie startów. Latem skupiam się na górach, gdzie będę chciał odrobinę podnieść poziom oraz przesunąć parę własnych granic ;)

Myślę, że jeszcze jakieś mini-serie na tym kanale będą. Mam nawet parę pomysłów, które można by zrealizować w tej formie :)

Również gratuluję ukończenia fajnego wyzwania! A tu marzeń i celów nie brakuje. Pomysłów jest mnóstwo, trzeba na nie tylko dobrej pogody i dużo wolnych dni :)

@@projektyprzygodowe cóż ja mam powiedzieć, z Lublina znacznie dalej niż z Krakowa, nawet przy dobrych wiatrach nie mam szans na jednodniowe wypady, córka (choć już dorosła) wymagała też poświecania dużo czasu i dobierania trudności i akceptacji tego, kiedyś ambitnie 3x wyjeżdzaliśmy na kilka dni, ale już jestem zmęczony wakacyjnym polskim sezonem, chcę wprowadzić trochę urozmaicenia poza sezonem z rowerem, zobaczymy czy się uda, 45 na karku, więc forma już nie taka, ale walczymy codziennie rowerem po min 16 km aby utrzymać to co się ma 👍 trzymaj się , dobrego raz jeszcze 👍

Dziękuję!

Myślałem o czymś takim, już nawet miałem parę bardziej konkretnych pomysłów. Jedyny problem taki, że trochę bym się obawiał zostawiać rower i sprzęt bez opieki.

@@projektyprzygodowe no właśnie o tym teraz pomyslalem. Bo zakladam ze ciezko bylo by u kogoś przechować.

Dzięki za wsparcie!

Przyjemność po mojej stronie ;)

Michał już robił takie przejście, do znalezienia na kanale 😉

@@jaro3309 wiem wiem, chodziło mi po prostu o więcej tego typu przejść.

Mam kilka takich pomysłów na długie trasy. Mam nadzieję, że w lipcu lub sierpniu uda się któryś z nich zrealizować. Baza kondycyjna już jest :)

O! Tego nie znałem, a wygląda fajnie. Zapiszę sobie na listę pomysłów, dzięki!

Raczej nieco wyżej niż WKT. Bardziej poziom MSW lub Drogi Martina na Gerlach.

@@projektyprzygodowe dzieki za informację! Powodzenia w kolejnych wędrówkach.

Dzięki za uznanie! Choć ja w sumie z nikim nie konkuruję, a ten kanał jest i raczej zawsze będzie typowo amatorski.

Dzięki!

Dużo zdrowia w takim razie!

Akurat tam skała jest dość lita. W kruchym terenie na pewnie nie byłoby takiego żywcowania.

W sumie, to jakiś tam lęk wysokości mam, aczkolwiek nie jest od duży ;) Na pewno przez lata zabawy na tatrzańskich graniach przyzwyczaiłem się do takich przepaści i nie robią na mnie większego wrażenia.

Łomnica piękna, tylko tłumy na szczycie czasem psują klimat ;)

Wszystko wciąga - góry, wspinanie, rower, biegi. Żeby tylko czas na to wszystko mieć skąd brać ;)

Kolano już całkiem dobrze. Właśnie spędziłem 2 dni w Tatrach i praktycznie zero bólu. Jedynie jeszcze przy zejściach trzeba lekko uważać, ale to pewnie kwestia kilku/kilkunastu dni i problem zniknie.

@@projektyprzygodowe co myślisz o kijkach trekingowych? zawsze przy schodzeniu z górskich szlaków czuje dosyć intensywnie okolice nad kolanem, od zawsze miałem problem z kolanami, chondromalacja rzepek itp., moze dlatego. Dlatego spróbowałem użyć kijków trekingowych i o wiele lepiej się czułem przy schodzeniu, szybciej i bez dyskomfortu nad kolanami, jak sobie uzywalem przy podejściach czy na płasko też fajnie pomagają. I gratuluje biegu :D

@@Keyboard12850 Raz w życiu miałem kijki w rękach, jak mi kolega pożyczył na zimowe torowanie w głębokim śniegu. Wtedy faktycznie pomagały, ale w innych sytuacjach jeszcze nie miałem okazji testować.

Dzięki!

Dziękuję :)

Nic tylko samemu pojechać i podziwiać ;)

@@projektyprzygodowe ja nie jestem taki odważny :) chodzę po szlakach turystycznych i to nie po tych najtrudniejszych

Czyli mogłem się lepiej przygotować przed wycieczką ;)

@@projektyprzygodowe pomyliło mi się, nie po drugiej stronie, tylko przy rzece. Też tam jechałem. Zobacz sobie np na velomapie

Może kiedyś ;)

@@projektyprzygodowe napewno się uda 65km po wysokich górach to twój klimat. 🙂

Dzięki!

Grałem trochę w okresie, nazwijmy to: późnego dziecisńtwa. Potem przestałem, bo po pójściu na studia do innego miasta nie miałem już za bardzo z kim kopać tej piłki. Obecnie mnie raczej nie ciągnie do tego, wolę dyscypliny bardziej związane z eksploracją świata.

Dokładnie, po to są, żeby spełniać! :)

Coś tam w planach jest ;)

Tutaj na trasie były tylko dwa długie zbiegi i jedno podejście. Reszta faktycznie fajnie rozłożona, przez co na trasie można było sporo biegać. Podsumowanie będzie w środę.